Przysłowia listopadowe

Przysłowia listopadowe


Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa.

Jak listopad ciepły – marzec mrozem przewlekły.

Jaki listopad, taki będzie marzec, prorokuje stuletni starzec.

W listopadzie jak na autostradzie

W listopadzie liście opadają, a ludzie znicze na grobach stawiają.

W listopadzie kapusty pełne kadzie.

Deszcz w początku listopada, mrozy w styczniu zapowiada.

Deszcz w połowie listopada, tęgi mróz zimą zapowiada.

Deszcze listopadowe budzą wiatry zimowe.

Słońce listopada mrozy zapowiada.

Grzmot listopada dużo zboża zapowiada.

W listopadzie goło w sadzie.

W listopadzie grzmi, chłop o wiośnie śni.

W listopadzie mróz, szykuj w marcu wóz.

Jeśli kret jeszcze późno w listopadzie ryje, na Nowy Rok komar wpadnie w bryję.

Pogoda listopadowa taka jak Tytusowa (4 stycznia).

Kiedy zima w listopadzie, jeszcze w kwietniu zimno się kładzie.

Kwitną drzewa w listopadzie, zima aż do maja będzie.

Gdy w listopadzie gawrony gromadnie latają, deszcze albo śniegi zapowiadają.

Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew trzyma, to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima.

Gdy w listopadzie wody się podniosą, to snadź w zimie deszcze roszą.

Gdy listopad z deszczami, grudzień zwykle z wiatrami.

Gdy listopad mroźny, to lipiec nie groźny.

Listopad marcowi za rodzica służy i marcowe psoty wróży

Listopad ciecze, marzec nie podpiecze.

Deszcz z początkiem listopada, mrozy w styczniu zapowiada

Wszyscy Święci niezgodą, wiatry ze śniegiem przywiodą.

Czasy niekiedy bywają, że Wszyscy Święci w bieli przybywają.

Gdy na Wszystkich Świętych ziemia mrozem skrzepła, to gadają ludzie starzy, że zima będzie ciepła.

Jeśli śnieg na Wszystkich Świętych zawiedzie, to święty Marcin (11 listopada) na białym koniu przyjedzie.

Na Wszystkich Świętych ziemia skrzepła, to będzie zima ciepła, a jak deszcz, to trzeba będzie za piec wleźć.

Na Wszystkich Świętych mróz, na Boże Narodzenie zima i susz.

Na Wszystkie Świątki zimy początki: śniegu, lodu kobiałeczkę, ale i ciepła troszeczkę.

Po Wszystkich Świętych, gdy się deszcz rozpada, może słota potrzymać aż do końca listopada.

Na Wszystkich Świętych od zrębu utnij gałąź dębu. Jeśli soku nie ma, będzie tęga zima.

W Dzień Zaduszny gdy pogoda, na Wielkanoc będzie woda.

Na Zaduszki, nie ma w ogrodzie ani pietruszki.

Święty Hubert (3 listopada) idzie za to, jakie będzie przyszłe lato.

Kiedy swego czasu goły las nastaje, święty Hubert (3 listopada) z lasu cały obiad daje.

Jaki listopad trzeci, taki marzec się kleci.

Na Karola (4 listopada) słota, zima pełna błota.

Jak na świętego Hieronima jest deszcz albo go nie ma, to pod koniec listopada pada albo nie pada.

Kiedy swego czasu goły las nastaje, święty Hubert z lasu cały obiad daje.

Jaki listopad trzeci, taki marzec się kleci.

Deszcz z początkiem listopada, mrozy w styczniu zapowiada .

Gdy mróz na świętego Marcina (11 listopada), będzie tęga zima.

Na Marcina (11 listopada) woda się ścina.

Jeśli na Marcina (11 listopada) sucho, to Gody (25 grudnia) z pluchą.

Na dzień świętego Marcina (11 listopada) lepsza gęś, niźli zwierzyna.

Od świętego Marcina (11 listopada) zima się zaczyna.

Chmurny Marcin (11 listopada) chętnie przyprowadza łagodną zimę, mrozy straszne zgładza.

Gdy liście przed Marcinem (11 listopada) nie opadają, to mroźną zimę przepowiadają.

Gdy Marcin (11 listopada) w śniegu przybieżał, całą zimę będzie w nim leżał.

Gdy Marcinowa (11 listopada) gęś po lodzie, będzie Boże Narodzenie po wodzie.

Jak Marcin (11 listopada) na białym koniu przyjedzie, to ostrą zimę przywiedzie.

Jak pierś z Marcinowej gęsi sina, to będzie sroga zima, a jak biała – to nie będzie statkowała.

Jaki dzień na świętego Marcina (11 listopada), taka będzie cała zima.

Jak Marcin (11 listopada) z chmurami niestateczna zima przed nami.

Jeśli mglisto na Marcina (11 listopada), będzie lekka zima, Marcinowa zaś pogoda, mrozów zimie doda.

Jeśli na Marcina (11 listopada) wiatr z południa wieje, lekkiej zimy daje nadzieje.

Jeśli śnieg spadnie na świętego Marcina (11 listopada), to będzie wielka zima.

Na świętego Marcina (11 listopada) najlepsza gęsina: patrz na piersi, patrz na kości, jaka zima nam zagości.

Pierś z Marcinowej (11 listopada) gęsi jeśli biała, to zima dobrze będzie statkowała.

Zazwyczaj tak bywało, że święty Marcin (11 listopada) okrywa swego płaszcza połą oziminę gołą.

Witold (12 listopada) w listopadzie grzmi, rolnik wiosną śni.

Na Stanisława Kostkę (13 listopada) ujrzysz śniegu drobnostkę, a na Ofiarowanie (21 listopada)  przydadzą się sanie.

Deszcz w połowie listopada, tęgi mróz w styczniu zapowiada.

W połowie listopada deszczy, w połowie stycznia trzeszczy.

Deszcz w Marka (16 listopada), ziemia w lecie jak skwarka.

Od świętej Salomei (17 listopada) zima jest w nadziei.

Na świętą Elżbietę (19 listopada) bywa śnieg nad piętę.

Święta Elżbieta (19 listopada) – śniegiem pokryta.

Zjawia to Elżbieta święta (19 listopada), czy ta zima będzie cięta.

Jeśli kret w listopadzie jeszcze późno ryje, na Nowy Rok komar wpadnie w bryję.

Dwudziesty pierwszy listopada pogodę zimy zapowiada.

Gdy pogoda w Ofiarowanie (21 listopada), ostra zima nastanie.

Jaka pogoda w Ofiarowanie (21 listopada)służy, taka się na całą zimę wróży.

Gdy na świętą Cecylię grzmi (22 listopada), rolnikom o dobrym roku śni.

Jak słoneczna jest Cecylia (22 listopada), w białej sukni będzie Wilia.

Święta Katarzyna (25 listopada) śluby ucina.

Jak się Katarzyna głosi (25 listopada), tak się Nowy Rok nosi.

Katarzyna dzień jaki (25 listopada), cały grudzień taki.

Kiedy w świętą Katarzynę (25 listopada) lód nie stanie, to gotuj sanie.

Od świętej Katarzyny (25 listopada) nie prześladuj już zwierzyny.

Po świętej Katarzynie (25 listopada) pomyśl o pierzynie.

Święta Katarzyna (25 listopada) adwent rozpoczyna.

Święta Katarzyna (25 listopada) śmiechem, święty Andrzej grzechem.

W Katarzynę (25 listopada) z nieba nic nie spadnie, będzie w przyszłym lutym chyba jeszcze ładniej.

Na Katarzynę (25 listopada) gęś po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie.

Na Katarzynę (25 listopada) schowaj się pod pierzynę.

Święta Katarzyna (25 listopada) pokazuje, jaką pogodę nam styczeń zgotuje.

Kiedy Zdzisiek (28 listopada) rano szroni zima jest w zasięgu dłoni.

Gdy święty Andrzej (30 listopada) ze śniegiem przybieży sto dni śnieg w polu leży.

Kiedy na Andrzeja (30 listopada) poleje, cały rok nie w porę rolę moczy, suszy.

Na świętego Andrzeja (30 listopada) dziewkom z wróżby nadzieja.

Na świętego Andrzeja (30 listopada) trza kożucha dobrodzieja.

Święty Andrzej (30 listopada) wróży szczęście i szybkie zamęście.

Śnieg na Andrzeja (30 listopada) dla zboża zła nadzieja.

Jeżeli na świętego Andrzeja (30 listopada) wiatr i mgła, to od Bożego Narodzenia będzie sroga zima.

Gdy w Andrzeja (30 listopada) deszcz lub słota, w grudniu drogi bez błota.

Na świętego Andrzeja (30 listopada), trza kożucha dobrodzieja.


1

Napisz komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Rośliny ozdobne